Aktualności

Ukarany za blokowanie numeru alarmowego - dodatkowo był poszukiwany. Skuteczne działania policjantów z Łysych

Data publikacji 13.05.2021

Policjanci z posterunku policji w Łysych ustalili mężczyznę, który notorycznie blokował numer alarmowy 112. Przyczyną nieodpowiedzialnego zachowania mężczyzny, jak sam to określił była nuda. Jednak to nie wszystko, w trakcie czynności policjanci ustalili, że ,,rozmówca” był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Został on osadzony w policyjnym areszcie. Pamiętajmy, że tego rodzaju bezmyślne zachowanie poza tym, że jest karalne to może stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.

9 maja bieżącego roku kilka minut przed godziną 1 w nocy dyżurny ostrołęckich policjantów został poinformowany o blokowaniu bez potrzeby numeru alarmowego. Dzwoniący pomimo licznych próśb dyspozytora, by zaprzestał dzwonić na numer alarmowy, wydzwaniał na niego przez około godzinę w sprawie, która nie wymagała interwencji służb.

Na nic zdały się perswazję i napominania, że blokowanie numeru alarmowego jest niedozwolone, bo w tym czasie ktoś naprawdę może potrzebować pomocy. Niestety rozmówca był uparty i dzwonił ponownie.

Bezmyślny ,,gaduła” został zidentyfikowany przez policjantów. Patrol policji z posterunku policji z Łysych, który pojechał do jego miejsca zamieszkania zastał tam 65 - letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego, od którego było czuć alkohol.

Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wyjaśnić sposobu swojego zachowania. Twierdził, że nudziło mu się i postanowił zadzwonił na numer alarmowy, żeby sobie ,,pogadać”.

Sprawdzenie jego osoby w policyjnej bazie danych wykazało, że 65 - latek jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za nieuiszczoną grzywnę. W związku z powyższym został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Za blokowanie numeru alarmowego został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych.

Pamiętajmy, że każde wybranie numeru alarmowego bez potrzeby, blokuje linie osobie, która w danej chwili może potrzebować natychmiastowej pomocy, często ratującej ludzkie życie.

Czasami też zdarza się również tak, że zgłaszane sytuację, nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Wynikają one z ludzkiej złośliwości, braku wyobraźni, a także braku zrozumienia dla tych ludzi, dla których faktycznie są przeznaczone numery alarmowe.

podkom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka

Powrót na górę strony