Dzielnicowi z Ostrołęki uratowali mężczyznę przed zamarznięciem
Wczoraj wieczorem gdy temperatury były w okolicach -15 stopni ostrołęccy dzielnicowi znaleźli w jednym z pustostanów wyziębionego mężczyznę. Została mu udzielona pomoc medyczna, a mężczyzna ostatecznie został przewieziony do noclegowni. Czujność policjantów uratowała 55-latkowi życie, a to ogromna satysfakcja. W dalszym ciągu prosimy o reakcję w każdym przypadku kiedy widzimy lub mamy informacje o osobach zagrożonych wychłodzeniem organizmu.
Mając na uwadze dotarcie do największej liczby osób potrzebujących Komenda Miejska Policji w Ostrołęce wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie, Grupą Ratowniczą Stowarzyszenia Pomocy Rodzinom Nadzieja w Łomży, Strażą Miejską w Ostrołęce oraz Komendą Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Ostrołęce podpisała porozumieniem dzięki, któremu odbywają się cykliczne kontrole miejsc, w których takie osoby mogą przebywać.
Wczoraj takie kontrole prowadzili dzielnicowi z Ostrołęki, którzy znają bardzo dobrze swoje rejony służbowe i wiedzą, gdzie osoby potrzebujące pomocy w tych trudnych warunkach atmosferycznych mogą przebywać.
Podczas sprawdzania pustostanu przy ul. Jana Kazimierza dzielnicowi z osiedla Sienkiewicza i Stare Miasto w bardzo trudno dostępnym miejscu znaleźli leżącego mężczyznę. W tym czasie temperatura wewnątrz budynku wynosiła niemal -15 stopni celsjusza. Od mężczyzny było czuć alkohol, a kontakt z nim był bardzo utrudniony. Policjanci udzielili mu niezbędnej pomocy i odwieźli do noclegowni. Mężczyzna może mówić o dużym szczęściu. Gdyby policjanci odnaleźli mężczyznę później, poszukiwania mogłyby mieć tragiczne zakończenie.
To już kolejne uratowane życie przez ostrołęckich policjantów tej zimy pod kątem wychłodzeń organizmu. 17 stycznia bieżącego roku patrol składający się z policjanta i strażaka uratował życie 46-letniemu mężczyźnie, który znajdował się w jednym z garaży na terenie Ostrołęki. O tym, że pomoc w postaci patrolu nadeszła w ostatniej chwili świadczy fakt, że temperatura ciała mężczyzny wynosiła już niespełna 33 stopnie celsjusza.
Reagujmy na każdy tego typu przypadek, nie przechodźmy też obojętnie obok osób, które są pod wpływem alkoholu, gdyż w wyniku jego działania człowiek nie odczuwa niskich temperatur i jest szczególnie narażony na wychłodzenie.
Pamiętajmy także o osobach starszych i chorych zamieszkujących samotnie. W ramach sąsiedztwa odwiedźmy ich i zapytajmy, czy dobrze się czują, czy w ich mieszkaniu jest ciepło i czy nie potrzebują naszej pomocy, chociażby rozpalenia w piecu.
Dziękujemy Państwu za każdy przekazany do nas sygnał, zapewniając jednocześnie, że każde takie zgłoszenie będzie przez nas natychmiast sprawdzane.
Autor: asp. Tomasz Żerański/AC