Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Domowy agresor zatrzymany w policyjnym areszcie

Data publikacji 28.05.2021

37-letni wyszkowianin został zatrzymany za stosowanie przemocy domowej. Agresor stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec swojej matki. Policyjne postępowanie w tej sprawie musiało być zdecydowane i stanowcze. Kobiecie trzeba było zapewnić bezpieczeństwo. Mężczyzna był kompletnie pijany. Policjanci objęli rodziny procedurą Niebieskiej Karty. To kolejny przypadek, kiedy mundurowi interweniowali, aby odizolować sprawcę przemocy domowej od ofiary.

Wczoraj chwilę przed północą policjanci patrolówki zostali wezwani na  interwencję domową w Wyszkowie. O pomoc mundurowych poprosiła 64-letnia kobieta. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że jej pijany syn bez powodu wszczął awanturę w trakcie której wyzywał  i bił matkę, a także niszczył przedmioty należące do niej. 37-latek w trakcie interwencji był agresywny i nie stosował się do poleceń policjantów. Został obezwładniony i zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,7 promila alkoholu.

W związku z podejrzeniem stosowania przemocy fizycznej i psychicznej wyszkowianin został odizolowany od matki i aktualnie trzeźwieje w policyjnym areszcie. Wobec osób stosujących przemoc mundurowi będą egzekwować zasadę ZERO TOLERANCJI. Funkcjonariusze zawsze będą stać bo stronie ofiar i udzielą im niezbędnej pomocy. Teraz wsparcia udzielą również powiadomione przez policję instytucję w których zakresie jest pomoc i wsparcie społeczne.

Przypominany, że znęcanie się na drugim człowiekiem jest przestępstwem o którym mówi kodeks karny w art. 207. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy, podlega karze pozbawienia wolności  do lat 5. Jeżeli powyższy czyn połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Jeżeli następstwem znęcania jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat 12.

Bicie, krzyki, awantury, znęcanie fizyczne i psychiczne – to tajemnica wielu polskich rodzin. „O tym, co dzieje się w domu nie powinno mówić się na zewnątrz”, „To jest sprawa rodzinna”, „Przecież nie mamy się gdzie podziać i tak będziemy mieszkać dalej razem, a mówienie o tym głośno pogorszy tylko naszą sytuację” – niejednokrotnie w taki właśnie sposób ofiary przestępstw znęcania się tłumaczą fakt niezgłaszania przestępstw. Niejednokrotnie ukrywane przez wiele lat wychodzą na światło dzienne dopiero wówczas, gdy dochodzi do tragedii. Wtedy to opinia publiczna dowiaduje się, że w otoczeniu innych ludzi, w klatce bloku zamieszkałej przez kilka rodzin niemiłosiernie katowano dziecko, znęcano się nad matką, pobito ze skutkiem śmiertelnym starszą osobę. Pokazuje się tragiczną sytuację ofiar, mówi się o sprawcach, ale brakuje świadków. Okazuje się, ze nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, nikt nic nie podejrzewał. Nie są to sprawy pojedyncze, incydentalne przypadki, obok których można przejść obojętnie. Właśnie to, co najgorsze w takich sprawach to obojętność innych i niczym nieuzasadniony strach, które to są sprzymierzeńcami przemocy w rodzinie.

Przestępstwo „czterech ścian” dotyka różne rodziny, zarówno te biedne, patologiczne, w których alkohol jest na porządku dziennym, jak i te bogate, tzw. „dobre domy”, po których nikt by się tego nie spodziewał. Ofiary tych przestępstw nie potrafią odnaleźć się w takiej sytuacji, nie wiedzą, co mają robić, do kogo się zwrócić o pomoc. Liczą na to, że to, co je spotkało jest tylko incydentem, który już się nie powtórzy. Strach, lęk miesza się ze wstydem o świetlanej przyszłości rodziny, w której wydarzyło się jedynie „coś niepokojącego”.

Wiele ofiar zgłaszających przestępstwo przemocy domowej, po kilku dniach wycofuje się ze swoich zeznań. Nie chce uczestniczyć w kolejnych czynnościach, nie chce ścigania sprawców, tłumacząc to „miłością do partnera”, „wiarą w poprawę sytuacji”, „brakiem wiary w to, że można żyć inaczej – lepiej”. Niestety zazwyczaj takie osoby, po pewnym czasie ponownie zgłaszają przestępstwo, ponownie żądają ścigania, po czym ponownie się z tego wycofują.

Policjanci to zazwyczaj pierwsze osoby, które trafiają do rodzin gdzie podejmowana jest interwencja domowa. Niejednokrotnie interwencje te związane są ze zwykłymi nieporozumieniami między członkami rodziny, ale niejednokrotnie też dotyczą stosowania przemocy przez jednego z członków rodziny.

Pierwszą rzeczą jaką możemy zrobić w przypadku zaistnienia przemocy domowej to przede wszystkim sporządzenie formularza Niebieskiej Karty i rozpoczęcia całej procedury w celu udzielenia pomocy ofiarom przemocy. Policja nie byłaby w stanie realizować tej procedury samodzielnie, dlatego też tak ważne jest zaangażowanie wszystkich instytucji i organizacji w celu kompleksowego podejścia do problemu i zapewnienia pomocy rodzinie. I to daje nam właśnie realizacja procedury Niebieskiej Karty.

Inna formą pomocy stosowanej przez policję to działania doraźne w celu zapewnienia bezpieczeństwa ofiarom przemocy domowej. Mowa tutaj o zatrzymaniu w Policyjnych Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych agresywnego sprawcy przemocy, który swoim zachowaniem zagraża życiu swojemu bądź całej rodziny.

Procedurę Niebieskiej Karty realizują przede wszystkim dzielnicowi. To oni w ramach pomocy systematycznie składają wizyty w rodzinie gdzie stosowana jest przemoc, podczas których udzielają wsparcia ofiarom przemocy domowej i pokazują możliwości uzyskania wszechstronnej pomocy. Podczas tych wizyt policjanci informują także ofiary przemocy o możliwościach złożenia zawiadomienia o przestępstwie. Dzielnicowi utrzymują stały kontakt z rodziną by móc zapewnić choć w pewnym stopniu bezpieczeństwo domownikom. Pamiętajmy także o tym, że realizacja procedury Niebieskiej Karty przebiega dwutorowo i obejmuje zarówno działania wobec ofiary przemocy, jak również wobec samego sprawcy. Dlatego też dzielnicowi podczas systematycznych wizyt rozmawiają ze sprawca przedstawiając mu konsekwencje prawne wynikające ze stosowania przemocy.

Dodatkowo policjanci przekazują informacje instytucjom zobowiązanym do udzielania wsparcia i pomocy rodzinie, w której występuje przemoc, przede wszystkim, placówkom pomocy społecznej,  gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, czy sądowi rodzinnemu.

 

kom. Damian Wroczyński

Powrót na górę strony