Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Starsza pani straciła sporo pieniędzy. Oszustka podała się za pracownika opieki społecznej

Data publikacji 04.03.2019

Kilka tysięcy złotych straciła starsza kobieta, która padła ofiarą oszustki podającej się za pracownicę pomocy społecznej. Policja przestrzega szczególnie osoby starsze przed podobnymi działaniami przestępców.

W sobotę przed południem (3.03.) kobieta, podając się za pracownika socjalnego odwiedziła seniorkę w gm. Brańszczyk, oferując pomoc w uzyskaniu dofinansowania na zakup opału. Kobieta wpuściła ją do mieszkania. W trakcie rozmowy oszustka poprosiła 85-latkę o pokazanie odcinków renty aby wyliczyć czy rzekoma dopłata na pewno będzie się należała. Starsza pani wyjęła więc odcinki, a wraz z nimi sporą kwotę gotówki, która rozsypała się na podłogę. Obie panie zaczęły zbierać banknoty. Kobieta podszywająca się za pracownika opieki społecznej wykorzystała tę sytuacje i ukradła cześć pieniędzy, po czym opuściła mieszkanie starszej pani. Kiedy pokrzywdzona zorientowała się, że brakuje kilku tysięcy złotych zadzwoniła na policję.

Policjanci ostrzegają przed takimi sytuacjami i apelują o rozwagę. Pamiętajmy, że pracowników z ośrodków pomocy społecznej można zweryfikować. Musza mieć przy sobie legitymację służbową ze zdjęciem, imieniem i nazwiskiem, stanowiskiem służbowym, numerem legitymacji, pieczęcią i podpisem osoby wystawiającej ten dokument. Zwracamy też uwagę na fakt, że do opisywanego zdarzenia doszło w sobotę, czyli dzień, który nie jest dniem urzędowania takich instytucji, co już powinno wzbudzić czujność.

Niestety złodzieje zazwyczaj wykorzystują łatwowierność i naiwność starszych osób podając się np. "za pana z gazowni", "pracownika wodociągów", czy jak w tym przypadku za "pracownika socjalnego".  Zanim wpuścimy taką osobę do domu, zweryfikujmy choćby telefonicznie czy rzeczywiście jest to pracownik instytucji czy firmy, za którą się podaje. Zawsze też możemy poprosić aby przyszedł w innym terminie, kiedy w domu nie będziemy sami.

Powrót na górę strony