Aktualności

Kolejna ofiara oszustwa . Mężczyzna stracił 26000 złotych

Pomimo ciągłych ostrzeżeń policji nadal są osoby, które skuszone ofertą szybkiego zysku dają się oszukać. Tak również było tym razem. 60-letni mężczyzna znalazł ofertę zakupu akcji „Orlen” w internecie. Wpłacił wymagane wpisowe – 980 zł – a następnie za namową rzekomego konsultanta na swoim telefonie zainstalował aplikację, która umożliwiła oszustowi dostęp do danych z telefonu, w tym również kont bankowych. Mieszkaniec powiatu sierpeckiego stracił 26 tys. zł.

Fałszywe ogłoszenia gwarantujące rzekome bardzo wysokie i pewne zyski pojawiają się głównie w mediach społecznościowych oraz na stronach internetowych. Zachęcają najczęściej do inwestowania w akcje spółek oraz projekty inwestycyjne.

Właśnie na takie ogłoszenie, dotyczące akcji spółki Orlen, trafił mieszkaniec powiatu sierpeckiego. Po wypełnieniu formularza zgłoszeniowego, skontaktował się z nim mężczyzna, który oferował akcje spółki paliwowej po wpłaceniu na konto 980 złotych. zł. Senior przelał środki. Niedługo później zadzwonił do niego mężczyzna przedstawiający się jako opiekun klienta zajmujący się cała transakcja związana z zakupem akcji oraz ruchami na giełdzie. Poprzez komunikator przesłał mężczyźnie link do pobrania aplikacji. Wtedy rozmówca polecił zalogować się pokrzywdzonemu na swoje konto bankowe, wpisać numer konta który podał i dane do przelewu oraz dołączyć je do odbiorców zaufanych. W kolejnych krokach oszust instruował osobę, aby zmienił jeszcze kilka ustawień w aplikacji bankowej. Po jakimś czasie 60-latek chciał zrobić opłaty za media i zalogował się na swoje konto.  Wtedy okazało się, że z jego konta zniknęły środki i zostały przelane w kilku transakcjach na podane wcześniej przez przestępców konto. Gdy zgłaszający zrozumiał, że został oszukany zadzwonił do banku, aby zablokować swoje rachunki bankowe i realizowane transakcje.

Jego obawy okazały się słuszne, oszust wykorzystując wyłudzone dane, wysłał z konta bankowego sześćdziesięcioczterolatka przelewy o łącznej kwocie 26 tys. zł.

Jeżeli chcemy inwestować, poczytajmy najpierw, w jaki sposób to zrobić bezpiecznie. Jednocześnie ostrzegamy, by pod żadnym pozorem nie instalować programów, o które proszą nas nieznajomi ani podawać im loginów i haseł do bankowości internetowej.

Autor. asp. Katarzyna Krukowska

Powrót na górę strony