Aktualności

Policyjna salwa honorowa i nietrzeźwy kierujący

Data publikacji 19.09.2017

Podczas uroczystości związanych z obchodami 73 rocznicy bitwy stoczonej na terenie wsi Stefanów, dowódca pododdziału honorowego zatrzymał nietrzeźwego kierującego. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec gminy Przysucha.

W minioną niedzielę na terenie nieistniejącej już wsi Stefanów odbywały się uroczystości patriotyczne, upamiętniające 73 rocznicę bitwy stoczonej przez 25 i 72 Pułk Piechoty Armii Krajowej w ramach akcji „Burza”, a jednocześnie 65. rocznicy pacyfikacji wsi Stefanów przez władze komunistyczne.

Wszystko przebiegało w uroczystej i wzniosłej atmosferze. Gdy zbliżała się policyjna salwa honorowa, na drodze pojawił się opel. Pojazd wzbudził zainteresowanie dowódcy pododdziału honorowego. Policjant podszedł do auta i uniemożliwił jego opuszczenie przez kierowcę. Już po pierwszym spojrzeniu na twarz 30-latka, mundurowy domyślił się, że może on być pijany. I rzeczywiście. Po sprawdzeniu mieszkańca gminy Przysucha na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Policjanta z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Radomiu wspomogli miejscowi funkcjonariusze, którzy przewieźli 30-latka do komendy. Mężczyzna odpowie teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu do 2 lat więzienia.

Dzień po uroczystościach na skrzynkę e-mailową KWP zs. w Radomiu, podziękowania dla asp. sztab. Adama Urbańskiego, który był dowódcą pododdziału honorowego, przysłał jeden z uczestników uroczystości, który napisał, iż chciałby „przekazać na ręce Pana Komendanta Wojewódzkiego Policji w Radomiu moje wyrazy najwyższego uznania dla policjanta, który w czasie uroczystości rocznicowych w byłej partyzanckiej wsi Stefanów powstrzymał kierowcę samochodu osobowego przed wjechaniem w tłum osób uczestniczących w tej uroczystości. Pan Urbański dowodził tam Kompanią Honorową KWP w Radomiu i dosłownie z "szablą w ręku" zmusił pijanego prowadzącego do zatrzymania samochodu i przekazał go w ręce policjantów z prewencji. Uważam, ze jego zdecydowana i błyskawiczna reakcja zapobiegła potencjalnej tragedii w miejscu uroczystości. Gratuluję Panu Komendantowi tak wysoce profesjonalnego funkcjonariusza”.

 

asp. Aneta Wilk/RJ

Powrót na górę strony