Pilnował domu, do którego później się włamał
Policjanci z Komisariatu Policji w Gąbinie rozwiązali sprawę włamania do domu w Świniarach. Jak się okazało sprawcą włamania był mężczyzna, którego właściciel domu poprosił o przypilnowanie dobytku, podczas jego nieobecności.
Do włamania doszło w okresie od 10 do 29 marca tego roku. Policjanci otrzymali zgłoszenie w dniu 6 kwietnia. Właściciel domu w miejscowości Świniary zgłosił, że w czasie kiedy on przebywał za granicą, ktoś włamał się do jego domu i ukradł elektronarzędzia. Policjanci uzyskali od właściciela również informacje, że pracuje on za granicą, ale raz w miesiącu przyjeżdża do domu. Oświadczył również, że kiedyś poprosił jednego ze znanych mu mężczyzn, aby ten przypilnował dobytku podczas jego nieobecności, wtedy dal temu mężczyźnie klucze. Gdy właściciel przyjechał z zagranicy niczego podejrzanego nie stwierdził. Sprawa wyglądała jednak zupełnie inaczej po ostatnim powrocie do domu.
Policjanci prowadzący czynności w sprawie oczywiście przeprowadzili rozmowę z mężczyzną, który wcześniej pilnował domu. Wątpliwości funkcjonariuszy wzbudzał fakt, że mimo włamania i kradzieży, drzwi do domu nie były uszkodzone. Drugim punktem zaczepienia było to że mężczyzna, który wcześniej miał przypilnować domu, był już znany gąbińskim policjantom, gdyż był karany za włamania.
Jak się okazało, 59 letni mieszkaniec gm. Słubice, w czasie gdy dysponował kluczami do domu, dorobił sobie drugi komplet, który wykorzystał do włamania podczas ostatniej nieobecności właściciela w domu. Z domu ukradł elektronarzędzia o wartości około 6 tys. złotych, które zdążył sprzedać. Funkcjonariusze w ramach swoich czynności odzyskali narzędzia warte około 5 tys. złotych, natomiast mężczyznę przesłuchali jako podejrzanego o włamanie. Mężczyzna przyznał się do włamania i kradzieży.
Za włamanie w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 10 lat pozbawienia wolności. (K)
